Instruktorzy Klubu Kyoku nie próżnują i w ramach treningu kondycyjnego postanowili zdobyć Pieniny i Tatry! Oprócz tradycyjnych kata i kumite, testują teraz nowe techniki: „atak na szczyt” oraz „obronę przed stromizną” i „walkę z górami lodowymi” 😋. Plotki głoszą, że wspinaczka na Giewont to tylko rozgrzewka przed kolejną rundą sparingów. Podobno jedynym, co ich powstrzymuje, są malownicze widoki, które skutecznie „zawieszają system”. Ale bez obaw, wrócą w pełni formy – jeszcze bardziej zmotywowani i z pewnością z nowymi pomysłami na treningi!
Trening w górach to nie tylko świetna okazja do poprawy kondycji, ale także test wytrzymałości na wszelkie górskie pokusy. Mówi się, że niektórzy instruktorzy próbowali wpleść technikę „omijania oscypków” jako część treningu mentalnego, ale rezultaty są wciąż tajemnicą. Wiemy jedno – z każdym krokiem w górę, energia rośnie, a dystans do codziennych trosk maleje!
Nad całością czuwała górska aura, która jak dobry sensei, nie pozwalała na taryfę ulgową. Każdy szczyt zdobyty w duchu Kyoku to dodatkowy zastrzyk motywacji, a każdy zjazd na dół to test na utrzymanie równowagi – zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Możemy być pewni, że nasi instruktorzy wrócą z tych wypraw z nowymi inspiracjami i pełnym bagażem energii na kolejne wyzwania!
A kto wie, może już wkrótce zobaczymy w klubie nowe elementy treningowe inspirowane górskimi wędrówkami? Szykujcie się na mocniejsze „kopnięcia z wyskoku” i jeszcze większą wytrzymałość!